16 sierpnia

Do pracy około zbawienia bliźniego potrzebna jest powaga, ale ta, która nie ma nic wspólnego z próżną powagą świata. S. Ignat. ibid.

Co innego jest duma, a co innego powaga: owa jest niezdrowym nabytkiem uczoności, zaszczytów i tym podobnych darów natury, ta owocem nieskalanego żywota; o ile pożyteczną dla dusz pasterstwa godna powaga, o tyle szkodliwą dla niego butna duma.

Dla prawdziwej powagi nie potrzeba ani podziwianej uczoności ani wysokiego stanowiska ani bogactwa; można jej bez takiego nakładu nabyć: jej całe mienie stanowią cnota i skromne usposobienie ducha.

Zbyt surowa postawa odstrasza miasto przyciągać, i wywołuje łatwiej pogardę jak miłość; a bez miłości są wszelkie usiłowania daremne; duchy nie dają się podbić, jeżeli się dobrowolnie poddać nie chcą.

Zmarszczone czoło i napuszone brwie każą się obawiać nieprzyjaciela, nie zaś przyjaciela spodziewać; takiemu wystąpieniu stawi duch raczej opór, zamiast się poddać. Nie ma pewniejszego sposobu do zdobycia serc ludzkich, jak przez ciche wkradanie się do nich; życzliwej uprzejmości otworzą się łatwo serca, które się dla buty na sto kłodek zamykają.

12 luty

W dobrze urządzonym domu powinni starzy prowadzić żywot młodzieży, a młodzież życie starców, aby sobie tamci ochoczy ogień, a ci powagę i dojrzałość starszych przyswoili. S. Ignat. in vita.

Słusznie żąda strzec od młodzieńca uszanowania; ale natomiast winien i on jemu wiele, mianowicie przykład wypróbowanego życia, aby w bogobojności nie stał niżej od tego, którego wiekiem przewyższa. Starzy są wzorem rodziny, zwierciadłem obyczajów.

Cięższą bywa wina starca aniżeli młodzieńca; wina ostatniego da się wytłumaczyć nieświadomością lub zmniejszyć z powodu krewkości natury. Ale starca oskarża wszystko: wiek, doświadczenie, bliskość śmierci, obowiązek przykładu.

Rzadko kiedy grzeszą starcy sami: zwykle pociągają za sobą młodzieńców; bo kto by śmiał młodzieńcom to za winę poczytać, co się starcom przepuszcza? Ile starców w gminie, tyle nauczycieli obyczajów; ich słowa są czynami, ich przykład nauką.

Wiele nauczył się młodzieniec od starca, jeżeli się nauczył burzliwą krew studzić, zmysłowe skłonności i porywczość hamować, a młodocianą lekkość przez męską powagę statkować.